has abstract
| - The Seven Lancers of Belina, also called Belina’s Seven and The Seven Uhlans (Polish: Ulanska siodemka) was a name given to a mounted reconnaissance group of the Riflemen's Association. On August 2, 1914, upon order of Józef Piłsudski, the seven uhlans crossed the border between Austrian Galicia and Congress Poland, on a mission to gather information about Russian forces in the area of Miechów and Jędrzejów. Members of the group would later become elite of the cavalry forces of the Second Polish Republic (see also Polish cavalry). Belina’s Seven were named after Władysław Belina-Prażmowski (nom de guerre Belina), who was in charge of the group. Other members included:
* Janusz Gluchowski ("Janusz"),
* ("Zdzislaw"),
* ("Boncza"),
* ("Hanka"),
* Stanisław Grzmot-Skotnicki ("Grzmot"),
* ("Kmicic"). On August 3, 1914 after midnight, the group, armed with rifles and pistols, and equipped both with civilian clothing and uniforms, crossed the border in two horse-drawn britzkas (carriages). Their plan was to penetrate the area, destroy a Russian Army mobilization office in Jedrzejow, capture horses, and become a cavalry unit. In the morning, the seven men arrived at a manor house in Goszyce, which belonged to Zofia Zawiszanka, a member of Polish patriotic organizations and personal friend of Zygmunt Karwacki. After receiving food, they continued their journey towards Jedrzejow. To their surprise, Russian forces had abandoned the town, fearful of rumours of numerous Polish forces heading towards them. The leader of the group, Wladyslaw Prazmowski, came to the conclusion that the mission was accomplished and decided to return to Galicia, via Słomniki. Belina wanted to attack a Russian border guard outpost located in Słomniki, but after arriving there it turned out that Russian forces were too numerous. Polish rebels observed the enemy from a distance, and when the Russians had left Słomniki, they set out on their return journey. In the morning of August 4, 1914, Belina and his men reached the village of Prandocin. Suddenly they spotted a Russian mounted patrol. Belina, who underestimated enemy forces, ordered his men to attack with bayonets. The Russians, who were more numerous, but had no idea of the rebel strength, retreated towards Skalbmierz. In the village of Skrzeszowice, the rebels received horses, and on August 4 they returned to Galicia uninjured. (en)
- Siódemka Beliny, ułańska siódemka – nazwa siedmioosobowej grupy zwiadowczej strzelców Józefa Piłsudskiego, która 2 sierpnia 1914 z rozkazu komendanta wyruszyła z zadaniem przekroczenia granicy zaboru rosyjskiego, utworzenia patrolu konnego i dokonania rozpoznania w kierunku na Miechów, przed wkroczeniem na te tereny oddziałów Strzelców. Grupa ta była zawiązkiem kawalerii w Polsce Odrodzonej. W składzie tej grupy byli:
* Władysław Prażmowski ps. „Belina” – dowódca zwiadu,
* Janusz Głuchowski „Janusz”,
* Antoni Jabłoński ps. „Zdzisław”,
* Zygmunt Karwacki ps. „Bończa”,
* Stefan Kulesza ps. „Hanka”,
* Stanisław Skotnicki ps. „Grzmot”,
* Ludwik Skrzyński ps. „Kmicic”. 2 sierpnia, tuż po północy grupa ta, uzbrojona w karabiny i pistolety, posiadająca mundury i ubrania cywilne, które mieli zmieniać w zależności od okoliczności, dwiema bryczkami przekroczyła granicę zaborów w punkcie granicznym zlokalizowanym na terenie przysiółka Baran koło Kocmyrzowa. Plan działania zakładał penetrację terenu, rozbicie rosyjskiego punktu mobilizacyjnego w Jędrzejowie, zdobycie koni i przekształcenie się w oddział kawaleryjski. Nad ranem ułani ci, choć na razie bez koni, przybyli do dworu w Goszycach, należącego do Zofii Zawiszanki (członkini konspiracji i znajomej Zygmunta Karwackiego). Tu od właścicieli otrzymali wsparcie – żywność i furmanki, którymi ruszyli dalszą drogę. Gdy przybyli do Jędrzejowa nie zastali w nim już Rosjan – polscy rezerwiści, którzy tego dnia zgłosili się do tutejszego punktu mobilizacyjnego poinformowali, że Rosjanie poważnie potraktowali wyolbrzymioną wieść o zmierzającym ku nim licznym polskim oddziałom i zrejterowali z miasta. Dowodzący akcją Władysław Prażmowski „Belina” uznał, że postawione zadanie militarne zostało wykonane i zarządził powrót przez Słomniki – inną niż wstępnie planowano drogą. Zamierzał bowiem uderzyć na stacjonujący tam oddział rosyjskiej straży granicznej. Gdy jednak po przybyciu na miejsce okazało się, że w Słomnikach przebywa duży oddział wojsk rosyjskich, w sile przeszło kompanii, odstąpili od zamiaru walki i ukryci w zbożu odczekali do czasu gdy Rosjanie odmaszerowali w kierunku Miechowa. Dopiero wtedy ruszyli dalej. Do kolejnego starcia z Rosjanami o mało nie doszło we wsi Prandocin. Zbliżający się do wsi zwiadowcy w panującej porannej mgle dostrzegli patrol jeźdźców. Belina postanowił uderzyć i podał rozkaz ataku na bagnety – strzelcy ruszyli tyralierą w kierunku wroga. Na szczęście Rosjanie, których było znacznie więcej niż Polaków, z powodu mgły również źle oszacowali liczbę atakujących i unikając starcia wycofali się w kierunku Skalbmierza. Ku maszerującym pod dowództwem Beliny przez wieś strzelcom wyszedł z kościoła ksiądz Wiadrowski, powstaniec styczniowy i udzielił im błogosławieństwa. W Skrzeszowicach, w majątku Kleszczyńskich Beliniacy otrzymali konie i 4 sierpnia 1914 powrócili ze zwiadu cali i zdrowi jako ułani. Nie spełniły się tym samym słowa komendanta Piłsudskiego, który żegnał ich dwa dni wcześniej sarkastycznym dowcipem: „Choć będziecie wisieć, spełnicie pięknie żołnierski obowiązek, ale historia o was nie zapomni.” 6 sierpnia 1914 „siódemka” ponownie przekroczyła kordon jako zwiad Pierwszej Kompanii Kadrowej w jej marszu na Kielce. Podczas marszu powstał pluton jazdy, który bardzo szybko przekształcił się w szwadron, dywizjon, w reszcie w jesieni 1915 – w 1 Pułk Ułanów Legionów Polskich. (pl)
|